Schronisko PTTK Stożek - Wisła

Schronisko PTTK Stożek, zlokalizowane w malowniczej miejscowości Wisła, jest urokliwym schroniskiem górskim, które od lat cieszy się nieprzemijającą popularnością wśród miłośników przyrody i turystów. Adres tego obiektu to Turystyczna 19, 43-460 Wisła, Polska. Aby uzyskać więcej informacji lub zarezerwować pokój, można skontaktować się telefonicznie pod numerem 603414603 lub odwiedzić oficjalną stronę internetową stozek.com.pl.

Schronisko PTTK Stożek oferuje szereg specjalności, które przyciągają gości z różnych zakątków Polski i świata. Obiekt ten posiada liczne pokoje, w tym zarówno tradycyjne, jak i nowoczesne, spełniające oczekiwania najbardziej wymagających gości. Do dyspozycji mieszkańców są również sale konferencyjne, warsztaty i sale zabaw, a także przestronne terasy i ogród, idealne na relaks i spędzenie czasu z rodziną czy przyjaciółmi.

Wschodnie stoki Stożka, na których znajduje się schronisko, to nie tylko doskonałe miejsce na wypoczynek, ale również na uprawianie sportów wyczynowych, takich jak narciarstwo alpejskie, snowboarding czy trasy biegowe. Latem natomiast turyści mogą cieszyć się pięknymi widokami, wędrówkami po szlakach turystycznych i uczestniczyć w licznych imprezach plenerowych organizowanych przez schronisko.

Schronisko PTTK Stożek cieszy się światowymi uznananiem, co świadczy o wysokiej jakości usług oferowanych przez jego personel. Na podstawie opinii gości, firma posiada 3086 recenzji na Google My Business, z średnią oceną 4.3/5. Goście chwalą nie tylko komfort i wygodę pokoi, ale także profesjonalizm i przyjazny stosunek personelu, a także bogate menu restauracyjne z regionalnymi specjałami.

W związku z tym, dla każdego, kto szuka komfortowego i przyjaznego schroniska w sercu Beskidów, Schronisko PTTK Stożek to idealne miejsce do zakwaterowania oraz spędzenia niezapomnianych chwil wśród unikalnych krajobrazów górskich. Aby uzyskać więcej informacji, zachęcamy do odwiedzenia oficjalnej strony internetowej lub bezpośredniego kontaktu telefonicznego. Schronisko PTTK Stożek z pewnością spełni oczekiwania najbardziej wymagających podróżników

👍 Recenzje dla Schronisko PTTK Stożek

Danuta

5/5

Nigdy nie zrozumię ludzi, którzy decydują się na odpoczynek w schroniskach i oczekują komfortu np. Hotel Gołębiewski. Żenada ☹️ 50 lat wspinam się, deptam szlaki górskie, nigdy nie wjechałam na Kasprowy bo go mam zdobyć (4x), Beskidy- to byly wypady weekendowe, ale zawsze byliśmy wdzięczni, że są ludzie którym chce się prowadzić Schroniska, gdzie nas przygarniali nawet do jadalni. Dzisiaj nadal deptam po naszych górach (chociaz już trudniej) i zawsze mnie ciszy, że można odpocząć w schroniskach. Bakcyl miłości do górskich szlaków przejęły teraz Wnuczki, i to jest piękne, a nie brak ziemniaków 😊. A na szarlotkę wpadnę, skoro taka dobra😊

Tomek G.

3/5

Oceniam tylko bar, Pan za barem jednocześnie rozmawia przez telefon i obsługuje, powoduje to różnego rodzaju dziwne sytuacje. Pomidorowa z ryżem nie jadalna, gorszej chyba nie jadłem, zupa smakuje jakby była robiona z "proszku" a ryż twardy. Lepiej sobie gorący kubek zalać...

Jaga

5/5

Schronisko klimatyczne, czas zatrzymał się w PRL-u, nowy numer "Świata Młodych" na stoliku.
Menu na tyle urozmaicone, że prawdopodobnie każdy coś wybierze.
Czyściutko jak na warunki, w których tę czystość trzeba utrzymać.
Przyjazna, kompetentna i pomocna obsługa, a co dla nas nie mniej ważne, idealna cisza i spokój.

Irek G.

5/5

Mialem przyjemnosc drugi raz nocować w schronisku na Stożku.
Miejsce i samo schronisko z historią ma swój niepowtarzalny górski klimat.
Polecam w nocy jak bedzie bezchmurne wyjsc i podziwiać gwieździste niebo oraz delektowac sie ciszą.
Bardzo dziekuje sympatycznej Pani dzielnie obsługującej bufet za życzliwość i umilenie pobytu 🙂
Rownież obiad i sniadanie bardzo nam smakowało więc polecam schronisko wszystkim kochającym gory.

Agnieszka T.

2/5

Wypowiem się tylko o restauracji w schronisku bo tylko z tego korzystałam. Schronisko wygląda na bardzo zaniedbane. Ławki i stoliki na zewnątrz ledwo się trzymają, rozlatują się w rękach. Zamówiłyśmy żurek i pomidorową, zupy były ledwo letnie, smaku brak. W żurku pływały całe ziemniaki, więc kuchnia idzie po bajmniejszej linii oporu, po co kroić jak można wrzucić wczorajsze ziemniaki całe. Na talerzu po jednym plasterku kiełbasy także ubogo..

G M.

3/5

Schronisko bardzo ładne klimatyczne, widoki przepiękne. Ale 3 gwiazdki za krokieta który moczył sie chyba w zimnym oleju, tragedia jak mozna podać takie g... ludzią. Barszcz dobry ale to nie wystarczy żeby dac wiecej gwiazdek.Szkoda ze takie miejsce traci przez takie podejscie gospodarzy.

Krzysztof W.

3/5

Spędziliśmy w schronisku kilka dni. Wiadomo, że nie jest to hotel, ale kilka rzeczy można by poprawić w działalności schroniska. Zacznę od pozytywów. Jest super położone, łatwe dojście od stacji Wisła Głębce, piękny widok na Tatry i okoliczne góry. W schronisku jest ciepło (nawet za bardzo), i nie brakowało ciepłej wody pod prysznicem. I tyle z pozytywnych rzeczy.
Co nam się nie podobało to przede wszystkim zamykanie sali bufetowej w godzinach od dwudziestej do ósmej rano. Nie ma gdzie posiedzieć ze znajomymi ( pokoje są malutkie i ciasne), nie ma dostępu do wrzątku rano aby wyjść wcześniej w góry, nie ma gdzie zjeść śniadania przed otwarciem bufetu. Wystarczyłoby odgrodzić bar np żaluzjami i sala mogłaby być otwarta całą dobę. Lub przynajmniej na piętrze postawić czajnik.
Jedzenie - wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Ale przynajmniej mogło by być ciepłe, jak nie gorące. Zupy ledwo letnie, drugie dania nie lepiej, a hitem jest zapiekanka upieczona na chrupko ale zimna ( nie wiem jak jest ona pieczona).
Zamykane prysznice w godzinach od 10 do 17. Nie wiem jaki jest sens tego zamykania, na pewno nie jest to przerwa na sprzątanie. Jednak jest to najmniej uciążliwy mankament.
Obsługa potrafi się zagubić przy większej ilości turystów. A i przy mniejszej nie koniecznie jest lepiej. Na pewno praca nie sprawia im przyjemności, panuje ponura atmosfera, nie ma muzyki, a godziny otwarcia i zamknięcia baru są punktualne jak w Szwajcarii 😉. Punkt dwudziesta pada hasło przez głośniki: "proszę się zbierać". Nawiasem mówiąc zamówienia wołane przez głośniki też nie są najlepszym pomysłem. Można podpatrzeć choćby jak to robią sąsiedzi z Soszowa czy niedalekiej czeskiej Chaty Filipki (którą notabene bardzo polecam).
Ciepło w pokojach jest raczej pozytywne, ale szkoda, że nie można tego ciepła regulować. Trzeba otwierać okna co nie jest ekonomicznym rozwiązaniem. Wystarczyłoby zamontować zwykły zawór aby definitywnie zakręcić ogrzewanie gdy jest nam za ciepło.
Dużo zakazów w schronisku. Zakaz spożywania własnego alkoholu, zakaz wchodzenia, zakaz palenia, zakaz wyrzucania własnych śmieci, stoliki do spożywania posiłków zakupionych w schronisku. Za dużo tego, nie wygląda to ładnie i nie zachęca do powrotu
Podsumowując schronisko zgodne z oceną google. Trzy gwiazdki oznaczyają "w porządku" i tak oceniam te schronisko. Da się przespać, da się wykąpać, da się zjeść ( w godzinach działania kuchni), ale żeby tam wracać z sentymentem to raczej nie wrócimy

joanna G.

3/5

Obsługa na kuchni nie ogarnia,albo zbiera więcej zamówień i dopiero wtedy robi. Nie powinno to wyglądać tak, że składa się zamówienie o 8:10 i czeka 29min na jajecznicę i 4przesmażone cienkie kiełbaski z kleksem keczupu, musztardą i chlebem(41zł). Szczególnie zimą, gdy dzień krótki na wędrówkę. Nie byliśmy odosobnieni, inne osoby też czekały na śniadanie 30min! A do tego w smaku średnio, nawet kawałka masła do chleba. Odejmuję jeszcze za lodowatą wodę w damskiej łazience, aż dłonie kostniały. Pokoje czyste i ciepło. Rada: jeśli musisz wyjść wcześnie ze schroniska to pomiń śniadanie lub zjedz swoje bułki.