- Sielskie Zacisze
- Kowary
- Schronisko PTTK Na Przełęczy Okraj - Kowary
Schronisko PTTK Na Przełęczy Okraj - Kowary
Adres: Przełęcz Okraj 1, 58-530 Kowary, Polska.
Telefon: 756112036.
Strona internetowa: schroniskookraj.pl.
Specjalności: Schronisko górskie.
Opinie: Ta firma ma 1439 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 3.9/5.
Lokalizacja Schronisko PTTK Na Przełęczy Okraj
Szronisko PTTK Na Przełęczy Okraj to schronisko górskie, które znajduje się w Polsce, w konkretnie w miejscowości Kowary, na przełęczy Okraj. Adres schroniska to Przełęcz Okraj 1, 58-5
Recenzje dla Schronisko PTTK Na Przełęczy Okraj
Mateusz Rączka
Schronisko znajduje się przy głównej drodze. Jest juz troche nadgryzione czasem i przydałby sie mały remont. Restauracja jest i działa, ale toaleta to już toitoi na parkingu. Sklepik z pamiątkami jest i obsługuje go bardzo miła starsza pani. Najgorsze to parking, nie dość że ciężki do manewrowania to do tego cena 40 zł za dobę płatne z góry raczej zachęca do wyboru parkingu po czeskiej stronie. Niecałe 50 metrów dalej jest asfaltowy parking za szlabanem, gdzie ceny zaczynają się od 8 zł do 20 zł za dobę, płaci się za rzeczywisty czas postoju.
Anna Wtorkowska
Obsługa miła, pościel czysta. Położenie super. I to wszystko:( pokoje po prostu brzydkie, stare zasłony, dziury w podłodze zabite płytami, toaleta zapchana, ciśnienie wody dużo poniżej normy, ściany tak cienkie, że czułam się jakbym chrapiący gość zza ściany spał obok. Słychać każdy krok, szept. W nocy obsługi nie ma na miejscu, więc dwa dni z rzędu impreza trwała do 2. Głośno, nie da się wypocząć. Nie polecam. Bardzo drogo jak za taki słaby standard.
agnieszka „Ketko” K
Lokalizacja bardzo fajna z potencjałem. Ale już wiem czemu w srodku sezonu, w ostatniej chwili jest duzo wolnych miejsc. Obsługa niestety tragiczna, co potwierdzaja inne komenatrze. Traktowanie z góry, nie ma konkretnych godzin otwarcia czy zamknięcia kuchni, na co pani odpowiada ze jest zmeczona i nie wie. Woda ciepła pod prysznicem to chyba loteria? Wifi nie działa. Także nie sprawdzicie pogody chociażby czy tego ze na patkingu obok po czeskiej stronie zapłacić za godziny a nie jak tutaj gdy po wymeldowaniu (opoznionyn bo przeciez o 8 nikt nie otworzył) ruszylam w góry, i spóźniłam sie godzinę wiec zaplacilam za parking za cały dzień.
Schronisko odmówiło też zniżki - jakiejkolwiek( która maja ustalona z KGP czy PTTK) Sprawę zglosilam do Klubu KGP, ale nie uwierzono mo, coz jaki miałabym cel kłamać? Pani poprostu "nie miło i stanowczo" powiedziała że ŻaADNYCH zniżek nie ma! I nie chodzi tu o te kilka złotych, tylko o zasadę, bo obiekt jest rekomendowany przez nich do noclegu (KGP) Ja takiej rekomendacji nie daje.
Joanna Szewczyk
Pierwszy i ostatni raz w tym schronisku jak dla mnie. Pani Danusia miła, jedzenie smaczne choć o wiele za drogie. Najgorzej oceniam ową bacówkę w której się śpi. Słychać każdy krok i słowo sąsiadów, nie ważne gdzie skąd dochodzą. W pokoju brak jakiegokolwiek gniazdka, żarówka żółta, goła zwisa z sufitu i mruga. Nie dalo się nic przeczytać. Woda pod prysznicem to niewielka struga o małym ciśnieniu, zamienia się z ciepłej na zimną po kilkunastu sekundach, światło gaśnie również po krótkim czasie. Ja rozumiem, że to schronisko i nie ma wygód ale to już przesada. Odradzam jeśli szukasz ciszy, dobrego prysznica i schroniskowego klimatu w dobrym znaczeniu tego słowa.
Paweł
Mój wpis dotyczy wyłącznie pokoju, ponieważ nie korzystałem z innych usług oferowanych przez Schronisko. Pokój dwuosobowy z łazienką nie należy do najtańszych (210pln) W pokoju pełno pajęczyn i pająków, a na podłodze leżą martwe robaki oraz resztki jedzenia (prawdopodobnie po poprzednich lokatorach). W pokoju nie ma typowego łóżka, jest za to rozkładany fotel do spania oraz kanapa. W zagłębieniach foteli oraz kanapy mnóstwo śmieci. W łazience zagrzybiona, dziurawa zasłona, która ma zapobiegać rozlewaniu się wody spod prysznica. Z plusów mogę wymienić jedynie ciepły grzejnik (po godzinie 16:00) oraz w miarę ciepłą wodę, której w sumie nie starczyło na umycie się dwóch osób. Niestety cena nie jest adekwatna do tego co otrzymujemy w zamian. Proponuję bardziej przyłożyć się do sprzątania lub obniżyć ceny za pobyt.
Jola Piotrowska
Lokalizacja na 5 z plusem, ale tylko lokalizacja podwyższa średnią w opinii, więc dla zwrócenia uwagi daję 3*
Obsługa nie miła, obraźliwie zaczepna. Pokoje bez jakiegokolwiek zaplecza (krzesło, czy wieszak na ścianie). Zajmowałam pokój 4 osobowy, który powinien być max 3 osobowy. Po jednej nocy przeniosłam się do pokoju w piwnicy z własną łazienką. Cena szokująca, bez paragonu za opłatę za noclegi czy wpłatę zaliczki.
Byłam w grupie prawie 20 osobowej, część osób przeniosła się już pierwszego dnia 100 m dalej do Czech, zostawiając zaliczki za rezerwację schroniska, bez pokwitowania oczywiście. Byliśmy 4 dni, w pierwszym dniu zamówiliśmy jedzenie w schronisku - ale to była porażka! Byłam w różnych miejscach, czasami schronisko nie jest najlepszym miejscem do nocowania, ale zawsze jest COŚ co może to wynagrodzić: mili ludzie lub dobre jedzenie! TU NIE MA NICZEGO CO MOGŁOBY COKOLWIEK WYNAGRODZIĆ! Zatrzymało mnie tylko cudne towarzystwo górskich przyjaciół, z którymi lubię spędzać czas:-)
Trochę wstyd, że to przy samej granicy, gdzie po drugiej stronie jest inny świat!
Patrycja K
Na minus:
- Grzanie w pokokach po godz.16,
- Brak kontaktów w pokojach
- Brak wifi w pokojach
- Zimna woda i niskie ciśnienie pod prysznicem
- płatny parking dla gości (40 zl doba)
- nieprzestrzeganie ciszy nocnej
- bardzo głośno w pokojach, słychac rozmowy z sąsiednich pokoi, kroki, absolutnie wszystko
- brak oddzielnych prysznicy dla kobiet i mężczyzn
- niemiła obsługa
Na plus:
- lokalizacja, blisko szlaku i dobrego browaru po czeskiej stronie
- smaczna jajecznica
Sekoju
Obiady w cenach restauracyjnych, natomiast smakowo i ilościowo nie powalają. Pani obsługująca lubiąca dogryzać klientom.