Restauracja Strzecha - Kęty

Wiktor N.

Przepraszam bardzo czy kucharz wie co gotuje ? Dostałem carbonare zasypaną samym pieprzem, smak tego makaronu porównuje to zapachu obory , ten boczek to dramat , ja wszystko szanuję ale żeby spieprzyć tak proste danie , wydajesz 100 zł na dania a tu smak i jakoś wartości jednej gwiazdki , niestety to co na zdjęciu zostało nadawało się jedynie do kosza PORAŻKA

Mariusz B.

Zamówiłem dewolaje z frytkami na wynos,
W pudełku było :
16 frytek, dwie suche niejadalne
Dewolaj bez sera z którego odeszła całą panierka
Po telefonicznej rozmowie ze sprzedawczynią która się rozłączyła i więcej nie odebrała, zrozumiałem że nie warto więcej u nich się stołować.

uleje U.

* Niestety muszę edytować swoją opinię ponieważ sytuacja zdarza się zbyt często.. kilkukrotnie przy zamówieniu obiadu dnia po otworzeniu opakowania w domu okazuje się, że jest inna zupa niż podana w informacji na fb czy też w wejściu do restauracji na tablicy. Nie byłoby w tym nic złego ale obsługa jak i kuchnia ma na to tak wywalone, że nawet nie informuje, że jest jakaś podmianka. Przeciez za to sie placi, widzi sie co sie zamawia. Widać tez, ze po wszystkich negatywnych opiniach właściciel ma to wszystko w nosie 😉 Tak samo jest z plackami ziemniaczanymi np z sosem grzybowym - raz są polane gęstym dobrym sosem, a raz sos jest osobno w formie zupy pieczarkowej🤦‍♀️ ostatnio przy zamówieniu placków z owym sosem dostaliśmy z miesnym gulaszem... Również zero informacji o samowolnej zmianie. Bulka z szarpana wieprzowiną podana w formie dwóch przemoczonych kajzerek po najnizszejszej lini oporu. To już jest porażka. Bardzo niski poziom zaczął sie robić i nie polecam.

Dobra pizza, ale chyba zależy kiedy i kto robi.. obiady również bardzo dobre, w atrakcyjnej cenie, syte - jedynym minusem jest to, ze są monotonne jeśli chodzi o fryturę, smażenie oraz tłustość.
Niestety tez jedna z kelnerek nie potrafi liczyc ani wydawac prostych kwot, i jest to sytuacja nagminna, przy czym pyta klienta o to ile powinna wydac albo ile to wyjdzie, co na takim stanowisku jest niedopuszczalne. Knajpka jednak jesli chodzi o jedzenie godna polecenia!

Kacper K. (.

Restauracja Strzecha w Kętach to miejsce, które od razu przyciąga domowym klimatem i pysznym jedzeniem. Dania są smaczne, solidne porcje zadowolą każdego głodomora, a wszystko jest przygotowywane z dbałością o detale – czuć, że kucharze wkładają w to serce. Lokal ma ciepły, przyjazny klimat, który świetnie sprawdza się na rodzinne obiady czy spokojne spotkania ze znajomymi. Jeśli szukasz miejsca, gdzie można dobrze zjeść i przyjemnie spędzić czas, to Strzecha jest zdecydowanie warta odwiedzenia! 😊

Konrad R.

Po 2 godzinach czekania przy zamówieniu przez stronę trzeba było samemu się upomnieć o zamówienie. Pani poinformowała że kierowca za 5 min wyjedzie (czyli już jest spóźniony a nawet nie wyjechał). Po kolejnych 30min czekania jedzenie dojechało zimnie. Frytki miękkie i zimnie, bułka w burgerach przemoczona od sosu, mięso zimne i twarde. A zwieńczeniem był włos znajdujący się w jednym z burgerów.
Stanowczo nie polecam

Magdalena G.

Witam, jedzenie bylo w miarę ok ale obsługa tragedia, pani młodziutka za barem poprostu jakby była za karę jeszcze musi duzo popracować nad usmiechem porażka, wszystko podawała z wielką łaską 🫤a do ubikacji miałam iść męskiej bo damska była nieczynna niby🫤🫤🫤nigdy więcej do tej knajpy, niestety bylo i będzie klient nasz pan to podstawa.....

Rafał K.

Nie polecam zamawiania przez aplikację pyszne.pl po ponad dwóch godzinach oczekiwania zadzwoniłem do restauracji zapytać co z zamówieniem Pani przy telefonie 'pali Jana ' i ściemnia że nie wie dlaczego tak długo to trwa ..po zadaniu pytania dlaczego na aplikacji pokazuje godzinę czterdzieści do dostarczenia do domu ,odpowiada że na aplikacji nie da się dać dłuższego czasu (kłamie ) ...co do jedzenia przyjechało tłuste i przypalone ,co mnie bardzo zdziwiło bo od dawna zamawiamy jedzenie z tej restauracji i zawsze było pysze ,proszę o poprawe .

Krystyna J.

Placki z sosem węgierskim. Same placki przepyszne ale sos? Wszystkie kawałki mięsa tłuste jak cholera, mnóstwo konserwowej papryki a surówki obydwie na słodko. Często zamawiałam to danie bo było naprawdę pyszne ale tendencja spadkowa mnie już skutecznie odstraszyła.