Pod Dębem - Osowa

Wera Wera

Niestety, muszę wyrazić swoje głębokie rozczarowanie wobec praktyk stosowanych przez ten pensjonat. Organizowanie loterii z żywym królikiem jako nagrodą jest nieetyczne i budzi wiele kontrowersji. Zwierzęta nie powinny być traktowane jako przedmioty do wygrywania, a raczej jako istoty żywe, które wymagają troski i szacunku.

Krzywda i brak odpowiedzialności -
Takie podejście wskazuje na brak odpowiedzialności ze strony właścicieli pensjonatu. Zarabianie na krzywdzie zwierząt jest nie do przyjęcia i powinno być potępione przez społeczność. Króliki to delikatne stworzenia, które potrzebują specjalistycznej opieki. Wystawianie ich na stres związany z loterią może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych a oddanie ich w randomowe ręce - niesprawdzonych ludzi może skończyć się dla zwierzęcia tragicznie.

Apeluję do właścicieli pensjonatu o zaprzestanie takich praktyk i zastanowienie się nad bardziej etycznymi formami przyciągania klientów. Istnieje wiele sposobów na promowanie miejsca, które są przyjazne zarówno ludziom, jak i zwierzętom.

Warsztaty ekologiczne - Organizacja warsztatów na temat ochrony środowiska i opieki nad zwierzętami.

Wydarzenia charytatywne - Wsparcie lokalnych schronisk poprzez organizację akcji charytatywnych.

Edukacja - Promowanie wiedzy na temat odpowiedzialności za zwierzęta wśród gości.

Mam nadzieję, że wlasciele staną przed wymiarem sprawiedliwości, a my ludzie usłyszmy głupie przepraszam - chodź wątpię by jakiegokolwiek słowa cofnęły ten durny pomysł bo niesmak do Was będzie już na zawsze.

Artur Rowinski

Witam. Chciałem napisać swoją opinię aby przestrzec innych przed wydawaniem pieniędzy sugerując się opisem na stronie ośrodka lub booking. Jesteśmy z żoną w trasie i przez zmianę planów szukamy na szybko noclegu w tych okolicach. Pokazuje się ładny ośrodek w lesie , cisza spokój to wchodzimy na stronę i wybieramy pokój. Jesteśmy po całym dniu w terenie to dopłacamy do pokoju z wanną z hydromasażem. Godzina 15 wchodzimy do pokoju chcemy się chwilę ogrzać i na spacer a później bąbelki w wannie. No i się zaczęły schody.... W pokoju 16 stopni a dzwoniliśmy z rezerwacją o 11. No trudno zapomnieli odkręcić nic takiego. Odkręcam grzejnik w pokoju i łazience i czekamy. Schodzę na recepcję i dowiaduje się że mam na razie ogrzać klimą a pani już idzie popatrzeć do pieca. Nie wiem czy poszła bo do rana grzejniki były zimne. To akurat jak się później okazało nie był największy problem bo nagrzaliśmy klimatyzacją i o 19 było ciepło 💪. Z racji tego że w pokoju było zimno to poszliśmy na spacer pełni nadziei jak wrócimy to będzie ciepło i do tego gorąca woda w wannie z hydromasażem za którą dopłaciliśmy. No i oczywiście dobre gruzińskie wino półwytrawne o rubinowym kolorze. 😄. Okolica piękna, cisza spokój, mroźny wieczór, długi spacer ..... byle do wanny. Wracamy i grzejniki zimne ale jak pisałem to nie problem bo klima działa i jest ciepło. Żona jak to zawsze ma w zwyczaju zaczęła czyścić wannę. Od razu odpadł jakiś element - zdarza się, wszystko może się zepsuć więc pierwsza moja interwenja zakończona sukcesem. Po umyciu wanny chcąc wypuścić wodę okazało się że nie działa cięgno do korka więc zostałem wezwany drugi raz i znów moja misja zakończyła się sukcesem. Podniosłem korek ręcznie i woda popłynęła. Wanna pożółkła ale czysta więc co tam lejemy wodę. Gorzej wyglądały rolety w oknie. Pleśn i syf. Powinny być wymienione kilka lat wstecz. Woda zaczęła napełniać wannę, jest mokra 😄ale letnia choć to określenie na wyrost. Mówię do żony trzeba poczekać i zaraz będzie inna temperatura. I miałem rację bo przypłynęła już zimna. A być może właściciele pensjonatu nie wiedzą ale woda musiała ocieplić jeszcze wannę. No i tyle zostało z kąpieli w wannie z hydromasażem za którą dopłaciliśmy. Bardzo dobrze odbierało radio sterowane panelem w wannie żeby nie było że wszystko krytykuje. Wzięliśmy szybki prysznic i przenieśliśmy się do skrzypiącego łóżka ale za to z dobrym winem 🍷.
Nie rozumiem właścicieli którzy w taki sposób podchodzą do klienta ale to ich biznes. Moja noga tam więcej nie stanie mimo że okolica piękna.
Oddając rano kartę nie zgłosiliśmy żadnych uwag bo przecież to nie ma sensu a nie będę kłócił się o zwrot tego co dopłaciłem. Takie zachowanie właścicieli jest dla mnie żałosne.
Kończąc życzę sobie i wszystkim aby wszystkie rezerwację których dokonamy były zgodne z opisem a właścicielom ośrodka POD DĘBEM więcej szacunku do innych osób.

Adam Kmiecik

Woda zimna. Śniadanie 25zl nieporozumienie-pani dala 3 bułki na krzyż i nazywa się to szwedzku bufet. Nie wrócę. Ściany cienki i nie za czysto. Za takie pieniądze...brrr

A M

Agroturystyka Pod Dębem łamie prawo, a dokładnie ustawę o ochronie praw zwierząt. Organizuje loterię, która nie jest zgłoszona, czyli jest robiona na czarno, a w której można wygrać żywe zwierzęta. Żywe zwierzę w świetle ustawy nie jest rzeczą i nie może być używane jako nagroda w loterii. Proszę nie wspierać tego miejsca.

Angelika Rogalska

Ogólnie okolica piękna, zwierzęta nadają urok temu miejscu. Jednak moim zdaniem jest to miejsce dobre na zatrzymanie się będąc przejazdem. Z pewnością nie polecam pokoju z jacuzzi...Pierwszego dnia po wlaniu wody i włączeniu go wypłynęło mnóstwo "syfu" jakby nie było czyszczone. Obsługa dała nam na zastępstwo na jedną noc większy pokój bez jacuzzi za to ze skrzypiącym łóżkiem i prysznicem, którego drzwi otwierały się do połowy i trzeba było wchodzić do niego bokiem i lodówka była brudna.... Następnego dnia powiedziano nam, że jacuzzi w pokoju za który zapłaciliśmy jest wyczyszczone, jednak nie było - po włączeniu ta sama sytuacja. Dostaliśmy inny pokój z jacuzzi, które działało jednak na tyle słabo, że nie było widać czuć bąbelków, na których nam zależało...zapłaciliśmy więc za dwie noce za pokój z jacuzzi z którego finalnie nie udało nam się skorzystać a na tym nam zależało, wybraliśmy to miejsce, bo było blisko od naszego miejsca zamieszkania, wyglądało na ładne no i była wanna z hydromasażem...Nie dostaliśmy rekompensaty.

Axi0maT

Traktują zwierzęta przedmiotowo. Akcja z wystawieniem króliczka jako fantu w loterii zasługuje na najwyższe potępienie. Mam nadzieję że pójdziecie na dno za ten pomysł.

magda okulewicz

Miejsce, które traktuje zwierzęta jak przedmioty. Potrafią rozdawać je losowo w zapewne niezgłoszonej loterii. Aż strach pomyśleć co dzieje się z tymi na miejscu.

Magdalena Krzemień

NIE POLECAM. Królik jako nagroda w loterii? Tak się nie traktuje zwierząt, to jakiś bardzo nieśmieszny żart. Nigdy nie wstąpię i będę odradzać innym.