Pałac Mierzęcin Wellness & Wine Resort - Mierzęcin

Sara W.

Obsługa miła, pokoje w porządku, wszystko czyste, w pokoju czekało winko.
Spa wszystko też w porządku, dużo saun każdy znajdzie coś dla siebie. Basen duży są bicze wodne i różne bulgotki bardzo fajnie można się zrelaksować. Jedno tylko zobaczyłam że jednego dnia można było sobie włączyć te różne bicze wodne a drugiego dnia to nie działało ale nie przeszkadzało nam to bo atrakcji sauny różne i grota skalna z zimną wodą to super zestaw aby poprawic krazenie. dla nas jedzenie bardzo ciekawe a pod tym względem jesteśmy bardzo wymagający. Odrobinę ceny wysokie bo za przystawkę i główne danie które nie były duże (jeśli ma się tym najeść mężczyzna) zapłaciliśmy 250zl. Można kupić ich winko i wyroby. Fajna sprawa. Naprawdę miły pan kucharz który przyszedl porozmawiać chwilkę o kuchni. Śniadania w pałacu też super wszystko smaczne świeże i dużo nie ma się czego przyczepić naprawde.
Czujemy się zrelaksowani i zadbani a przecież o to nam chodziło. Dziękujemy.

Dominika S.

Świetne oprowadzanie po winnicy, piekny teren, bogate śniadania, sauny też ciekawe. Przydałoby sie jeszcze jedno jaccuzi, ale i bez niego jest super. Bowling, bilard, tańce 🙂 Miły i profesjonalny personel - dziękujemy.

Krzysztof ?.

Jedno z najciekawszych miejsc na ziemi lubuskiej. Od lat doprowadzane do miana jakościowej perełki zarówno pod kątem noclegu jak i kulinarnych doznań. Miejsce ze stale rosnącym potencjałem.

Natomiast rozwój ma to do siebie, że wraz z nim rosną także oczekiwania. Oprócz nowych obiektów, rozwiązań i innych kwestii co rusz cieszących oko, to zaczynają się pojawiać rysy tam, gdzie wymagana jest już ponowna rewitalizacja. Mam tu przede wszystkim na myśli tereny zielone (park, ogrody, itd...). Wymagają już wyraźnego odświeżenia aby nie wpływały na ogólny odbiór wrażeń z pobytu w tym miejscu.

Strefa SPA jest przyjemna. Drobny minus za sauny gdzie dwie niestety nie działały jak powinny. Co do reszty, to brak zastrzeżeń.

Warto też jeszcze mocniej dopilnować jakości pokoi hotelowych i ich ogólnej czystości. Natomiast ja na pewno tam jeszcze wrócę i liczę, że na tym co już tam jest, to nie poprzestaną.

Olga W.

Wg regulaminu Pałacu Mierzęcin strefa z basenem i saunami zamknięta jest dla dzieci od godziny 19 - powód: cisza i możliwość przebywania nago. Abstrahując już od faktu, że ani przy rejestracji przez telefon, ani przy zameldowaniu nikt o tym nie informował, a wręcz przeciwnie, była informacja, że basen działa do 22. Pani przy wejściu na basen o godz 18:55 poinformowała nas, że dziecko może wejść tylko na 5 minut, bo regulamin wyklucza osoby poniżej 18 roku życia z tej części hotelu po godzinie 19. Uwaga: taki regulamin ma w mojej opinii silne znamiona dyskryminacyjne. Dyskryminacja określonej grupy wiekowej ze względu na założenia poczynione odnośnie ich zachowania. Można zrobić strefę ciszy - wtedy wszystkie osoby zachowujące się głośno beda wypraszane, można zrobić strefę nagości - wtedy wejść można nago i takich widoków należy się spodziewać. Palac Mierzęcin - radzę wam przemyśleć wasze regulaminy, chyba że chcecie być kojarzeni ze wspieraniem mocno kontrowersyjnych postaw.
PS. Mignął mi ostatnio tytuł „czy Polacy są dzieciofobami?” i coraz częściej wydaje mi się, że jednak tak, co jest niesamowicie smutne, zwłaszcza, że ponoć walczymy z niską liczbą urodzeń. Coraz mniej kobiet będzie się decydowało na dzieci i wiążące się z tym wykluczenie z kolejnych sfer publicznych. Bo niestety wykluczenie dziecka oznacza w większości przypadków także wykluczenie matki.

Weronika S.

Absolutnie zachwycające i zadbane miejsce. Przepiękny teren na spacery i odpoczynek. Budynki są odremontowane, ale zachowują swój historyczny klimat. Pokój w oficynie był przestronny, ciepły oraz wygodny.
Spa ze strefą wellness było urokliwe, ze sporym basenem oraz kilkoma saunami i salami wypoczynku.

Hanna T.

Miejsce piękne, okolica spokojna, dużo zieleni. Jednak...bardzo byliśmy zaskoczeni kosztami pobytu naszego pieska. Opłata za czworonoga wyniosła 150, 00 złotych za dobę. Na moje uwagi, personel odpowiedział, że liczą jak za miejsce noclegowe. Pragnę nadmienić, że pies nie wymagał dodatkowej obsługi. Spał na podłodze i "przywiózł" ze sobą miski oraz karmę. Mam nadzieję, że Właściciele postarają się, aby koszty pobytu "braci mniejszych", były porównywalne z cennikiem w innych hotelach.

Iw K.

Miejsce z niewykorzystanym potencjalem... ale jak wiadomo, wszystko zależy od ludzi...
Z dużym wyprzedzeniem zrobilam rezerwację, aby zagwarantować sobie to, na czym mi zależało: pokój w Pałacu z normalnym (nie połaciowym!) oknem. Co więcej, poprosiłam o potwierdzenie, że otrzymam pokój zgodnie ze zdjęciami. Odpowiedź była, że tak.
Niestety po przyjeździe okazało się, że dostałam pokój z oknami połaciowymi. Pomimo prośby o zmianę, nawet po wytoczeniu działa w postaci informacji, że mam urodziny i zależy mi, aby wszystko było zgodnie z planem, nie zmieniono mi pokoju.
Co więcej, nie przeproszono mnie, tylko zaproponowano inny pokój, w innym budynku. Nie zgodziłam się.
W efekcie, nie przeproszono mnie nawet, a można było na wiele sposobów zatrzeć niemiłe wrażenie: rabat za pokój, rabat na zabiegi spa (wykupiłam kilka), dostarczyć wino do pokoju (najmniej kosztowa sprawa, bo mają swoje), zaproponować voucher na zwiedzanie winnicy, które odbywało się w terminie mojego pobytu (zupełnie bezkosztowe przeprosiny)itp itd. Notabene mogli w ten sposób załatwić 2 tematy: przeprosic i zrobić mi przyjemność urodzinową (zresztą to pierwszy przypadek, kiedy hotel zignorował moje urodziny, a jeżdżę co roku i zawsze coś miłego mnie spotyka)...
A wracając do pokoju: niestety ściany chyba z dykty, bo słychać każde słowo wypowiadane w sąsiednim pokoju 🙁 do wyboru: albo podsłuchiwanie albo włączony tv 🙁
Ale żeby zakończyć jakimś miłym akcentem: bardzo miła obsługa w restauracji pałacowej i smaczne jedzenie 🙂
A! Z masaży moje serce skradł masaż karku i głowy:)

Hubert P.

Wybrałem ofertę "Romantyczny Mierzęcin" i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony, że wybrałem akurat to miejsce.

Doskonała organizacja obsługi hotelowej oraz obsługi w restauracjach, a także SPA. Nie ma żadnych niedopowiedzeń, nie trzeba się o nic dopominać, a obsługa sama dopytuje i interesuje się gościem. Nie byliśmy jedyni w obiekcie, a mimo to wszystko sprawiało wrażenie, jakby było przygotowane tylko dla nas.

Wybrałem pokój w pałacu, był on przestronny, bardzo czysty i zadbany. Ponadto wewnątrz było przyjemnie ciepło.

Jestem również bardzo pozytywnie zaskoczony, jeśli chodzi o kwestię kolacji degustacyjnej, która znajduje się w ofercie. Mówię o tym, bo kuchnia uwzględniła indywidualne preferencje mojej partnerki, która nie je mięsa i przygotowała dania podobne do reszty, jednak pozbawione mięsa oraz ryby.

Mieliśmy również możliwość zwiedzania winnicy oraz degustacji wina (poza ofertą). Pani, która nas oprowadzała miała na prawdę obszerną wiedzę na temat wina, a także procesu jego powstawania i przekazywała ją w sposób bardzo ciekawy. Nie była to zwykła, nudna wycieczka po winnicy.

Jeśli chodzi o strefę SPA, to bardzo duża pochwała dla Pań masażystek.