Noclegi Myślenice • hotel • pokoje - Villa Vincentów - Myślenice

Robert T.

Wszystko zależy od oczekiwań i tego, po co się jedzie. My akurat chcieliśmy zaliczyć debiut grzybobraniowy, więc dla nas lokalizacja super!!!- za płotem las pełen grzybów. Jeśli ktoś latem wybierze się z kilkuletnim maluszkiem, to też fajnie, bo wokół brak "wyciągaczy kasy" w postaci kramów z zabawkami i słodyczami. Jest natomiast mini plac zabaw z minimini(!) parkiem linowym, dużo trawiastego placu na leżaczek, bieganie, altanka z grillem. Tyle, że na posiłek, czy do sklepu niestety raczej trzeba zabrać samochód- stąd gwiazdka mniej. Pokoje czyściutkie, jest w miarę sporo mebelków (co nie zawsze jest oczywiste dla właścicieli takich miejsc) Niektóre baaardzo delikatne i chybotliwe (stoliczek przy łóżku chwiał się pod ciężarem mojego aparatu na bezdech senny) ale są 🙂 Łazienka spora i wyglądała na całkiem nową. Kuchnia rewelacja (w sensie pomieszczenie do samoprzygotowania posiłków). Ktoś już tu pisał, że łóżka trochę za miękkie i z tym się zgodzę, aczkolwiek mi to nie przeszkadzało. Nie przeszkadzał mi też brak ogrzewania w połowie października przy niewysokich temperaturach na zewnątrz- zimno w pokoju nie było. Ale komuś innemu może to przeszkadzać. Moja Strażniczka Teksasu trochę narzekała i na łóżko i na temperaturę (może to moja wina?). Obsługa bardzo miła, służy pomocą telefonicznie, osobiście, smsowo. Ceny też raczej przyjazne szaremu pracownikowi RP. Nie wiem, jak jest w wysokim sezonie, ale z tego pobytu jestem finansowo usatysfakcjonowany. I w ogóle jestem generalnie bardzo ultra zadowolony. Jeśli znów wybiorę się na grzyby (o ile przeżyję konsumpcję po tym moim pierwszym grzybobraniu) to raczej znów pojawię się w VILII VINCENTÓW. Dziękuję i polecam innym.

Agnieszka

Miła obsługa, na pochwałę zasługują pokoje hotelowe, które są bardzo czyste i schludne. Dobre wygłuszenie pokoju. Natomiast kuchnia pozostawia wiele do życzenia... BRUDNE talerze i kubki ułożone w szafkach - po wyciągnięciu prosto z szafki trzeba je myć, żeby nie brzydzić się jeść. Garnki oraz patelnie ze zdartą warstwa teflonu, które są szkodliwe dla jedzenia podczas gotowania. Przeterminowane przyprawy oraz inne art. spożywcze o kilka lat. Wysypana trutka na szczury w tym samym meblu, co jedzenie dla ludzi. Posprzątane tylko na pierwszy rzut oka, a za rogiem kiła i mogiła.

Edit po odpowiedzi właściciela obiektu: po oprowadzaniu po kuchni zostało przekazane, nam jako gościom, że możemy korzystać ze wszystkiego co znajduje się w kuchni. W jednej szafie były garnki, patelnie, przyprawy, oleje i inne art. spożywcze. Na najniższej półce W TEJ SAMEJ SZAFIE znajdowała się zakrętka z nasypaną trutką na szczury. Nie miałam pojęcia, że trutka na szczury była też za koszem... To, że nie serujecie Państwo jedzenia, nie znaczy że trutka na szczury powinna znajdować się w tym samym meblu co naczynia, czy przyprawy.

Grażyna G.

Super miejsce Łazienka z pralką, wanna z prysznicem Kuchnia ze zmywarką, ekspresem do kawy Pokój z tv i balkonem Pełen luksus Miejsce przytulne czyste Polecam

Anna

Czysto i przyjemnie. Jedna gwiazdką mniej za trochę niska temperaturę w pokoju.

Tomasz G.

Noc była przespana, łóżka jak i sam pokój były zadawalające. Okolica jak i miejsce odpoczynku(altana, lasek z miejscem do rekreacji i odpoczynku) są fajnym dodatkiem.
Mógłbym się przyczepić do łazienki w jednym pokoju. Zalecam lekką poprawę stanu tego pomieszczeniu.

Troy

Beznadzieja, nawet jak na standardy wędrowca, który robił Mały Szlak Beskidzki i potrzebował niewiele. Mój błąd polegał na przedstawieniu się jako gość z plecakiem. Automatycznie trafiłem do niższej kategorii i gorszej części domu.

Łóżko jak prycza więzienna, metalowe, skrzypiące, ze starym materacem i uwaga - niezmieniona pościel! 🤢
Pralka? "Mamy, ale nie dla gości".
Łazienka? Wskazano nam jakąś kotłownię z zatkanym prysznicem.
Lokalizacja? Najdalej od wszystkiego!

Spałem w dziesiątkach dziwnych miejsc, ale to jedno wspominam z odrazą. Omijajcie tych smutnych ludzi szerokim łukiem. Na tej samej ulicy widziałem kilka innych miejsc z noclegami i daję głowę, że każde z nich będzie dużo lepsze.

Anna K.

Już drugi raz byłam w tym miejscu i bardzo mi się podoba. Miejsce godne polecenia dla rodzin z dziećmi. Bardzo mili właściciele ciepło przyjmują gości. 😀Zachęcam to przebywania na wakacje i nie tylko ❤️

pablo

Super miejsce na odpoczynek. Bardzo czysto ,ładnie ,schludnie. Kontakt z właścicielką obiektu bardzo miły . Ceny bardzo przystępne . Polecam również turystom którzy potrzebują noclegu na jedną dobę (Mały Szlak Beskidzki) . Jeśli będę potrzebować noclegu w tych rejonach na pewno tu wrócę. Polecam serdecznie