Hotel Tatarscy - Kalwaria Zebrzydowska

Dawid W.

Dziecięcy obóz sportowy
Na pierwszy rzut oka wydaje się wszystko ok ,ale diabeł tkwi w szczegółach, a na końcu w pamięci pozostaje tylko pazerność i chamstwo właściciela i obsługi .
Niższej oceny nie można przyznać ,a szkoda, bo w jaki sposób ocenić właściciela obiektu który po 2 dniach pobytu obcina porcje wyżywienia dla 14 letnich piłkarzy ...bo uważa że są za duże ,kompletnie nie przeszkadza mu to że uczestnicy obozu zaczynają lawinowo informować rodziców o tym, że po prostu są głodni ,porcje są niewystarczające ,a obsługa zabrania jakiejkolwiek dokładki, kompletnie ignoruje sugestie organizatora,wychowawców i rodziców w tym temacie ,zamiast wykazać odrobinę troski o klienta dodatkowo zaognia konflikt do końca obozu .
Warunki zakwaterowania również poniżej krytyki ,bo przecież to nie jest problem zakwaterować 5 osób w pokojach 3 osobowych
Poniżej zdjęcia posiłków serwowanych jako dania obiadowe
Hotel Tatarscy ...Wstyd!

fister

Byłem na obozie. Miały być pokoje 2-3 osobowe a podostawiali po 3 łóżka do każdego pokoju i zabrali korek z wanny wielkości jacuzzi abyśmy musieli myć się używając prysznica. W pierwsze dwa dni nie było źle z jedzeniem ale odmawiali często dokładek, ale w czwartek na kolacji nic nie było, nawet sera. Musieliśmy zamówić u nich pizzę(w pokoju pisało że kosztuje 23 zł, a zapłaciłem 31 zł). Właściciel oskarżał nas o rozwalenie kranu, który był w słabym stanie przed naszym przyjazdem, również powiedział do pracowników aby nie włączali ogrzewania na dole gdzie często przebywaliśmy. Kucharka miała do nas problem że zużyła 30 makaronów a się nie najedliśmy. Mój kolega rozwalił telewizor i właściciel zażądał idealnie tego samego, nowego telewizora i robił z wszystkiego problem. Nie polecam. Dałem jedną gwiazdkę bo nie dało się zero. Omijać szerokim łukiem!

Matyk

Spędziliśmy w tym hotelu dwa dni ze względu na koncert Lucenzo w Energy 2000 Przytkowice. Szczerze mówiąc, byłem zadowolony – widać, że ktoś kiedyś zainwestował w ten hotel sporo pieniędzy. Zarówno wygląd pokoi, jak i całego obiektu, jest bardzo ładny, a w pokojach było bardzo ciepło. Bywałem w hotelach 4- i 5-gwiazdkowych w różnych krajach i ten wcale od nich nie odstawał.

Jedyne, do czego mogę się przyczepić:
• Pościel na kołdrę – ta, którą mieliśmy, była dziurawa, więc od razu bym ją wyrzucił.
• Schody na korytarzu do pokoi – przydałoby się je odkurzyć, bo to pierwsza rzecz, która odrzuca.
• Drzwi do pomieszczenia przy kuchni restauracyjnej – jeśli macie słabą wentylację, otwórzcie okna. Nikt nie chce widzieć na ziemi i parapecie sterty kartek z zamówieniami. Może warto pomyśleć o jakiejś tablicy?
• Recepcja – to pierwsze, co widzi klient po przyjeździe, więc warto uporządkować porozrzucane papiery. Pierwsze wrażenie ma znaczenie.

• Świeże pieczywko podczas śniadań ma bardzo duże znaczenie.

Tak czy inaczej, serdecznie polecam i mam nadzieję, że weźmiecie tę opinię pod uwagę przy wprowadzaniu poprawek.

Ma P.

Zdecydowanie odradzam,

Syn wrócił w sobotę z obozu. Ostatnie 2 dni to było narzekanie na małą ilość jedzenia i brak ogrzewania w salce na dole (na polecenie kierownika/właściciela). Skonfiskowane zostały również dzieciom korki z wanien dla oszczędności. W pokoju zostali zakwaterowani w 5 osób więc nawet nie mieli możliwości się rozpakować (część rzeczy musiała zostać w walizkach). Całe szczęście że pogoda dopisała bo wysuszenie czegokolwiek byłoby niewykonalne.

Kasia

Zdecydowanie odradzam organizowanie pobytów grupowych w tym hotelu. Syn spędził w nim tydzień na obozie. Głównym problemem były bardzo małe porcje wydawanych posiłków, co do ich jakości też można mieć zastrzeżenia. Bardzo przykrą sprawą był również stosunek właściciela hotelu do obozowiczów, traktował ich jak intruzów a nie jak gości hotelowych.

MNT S. S.

Obóz sportowy dzieci w wieku 7-15 lat.
Pokoje czyste, świeża pościel, ręczniki dla kadry, 2,3,4 i 5 osobowe.
Posiłki bardzo dobre, na śniadania i kolacje szwedzki stół, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Kiedy dzieciaki prosiły o dokładkę nie było problemów.
Świetna lokalizacja, pizzeria z bardzo dobrą pizzą

Rafał S.

Jeżeli ktoś myśli o wysłaniu dziecka do tego hotelu na obóz, to niech sobie to wybije z głowy. Wyłączane ogrzewanie, brak ciepłej wody, wielkość posiłków maksymalnie dla 5cio latka. Dzieci musiały na kolacje pizzę zamawiać, bo zwyczajnie chodziły głodne.
Wstyd dla właścicieli !!
Omijać szerokim łukiem !!

TOM M.

Odradzam pobytu w tym hotelu wszystkim drużyną piłkarskim, 14 latkowie podczas 6 dniowego obozu dosłownie głodzeni , porcje malutkie bez możliwosci dokładek, w bufecie ciagłe braki w produktach,paskudne podjęcie własciciela do sportowców i młodzieży.