Hotel TANZANIT - Jesionka

Agnieszka D.

Hotel zlokalizowany nad jeziorem, piękne miejsce i widoki.
Nie korzystałam z bazy hotelowej, więc na ten temat się nie wypowiem.
Byłam na konferencji.
Duże zaplecze konferencyjne, które można wygodnie podzielić na część wykładową i jadalną, w zależności od ilości uczestników.
Dobrze zorganizowany kącik kawowo- deserowy, tylko pod koniec konferencji nie poświęcano mu już większej uwagi (podobnie z uzupełnianiem papieru w toaletach, niby szczegół, ale...).
Obiad dwa lata z rzędu (tyle razy brałam udział w konferencji) identyczny, przydałoby się odrobinę zróżnicowania chociażby w doborze surówek, poza tym smaczny tradycyjny rosół i schabowy.
Ogólnie niezłe miejsce do zorganizowania konferencji.

Carmen Z.

Muszę to powiedzieć,to był najlepszy pobyt w którym byłam,ludzie są mega mili normalnie uwielbiam,był przepiękny widok na jezioro,super! Co do pokoju to jest super najbardziej że ślicznie pościelone luszka i w ogóle nie jest pródno,jedzenie jest także smaczne więc ten pobyt dostaje 10/10!

Jakub T.

Pokoje słabo posprzątane, brudne ściany i zasłony, część pokoji nie wyremontowana, w pokojach nieprzyjemny zapach, podczas rezerwacji nie zostaliśmy poinformowani o imprezie jaka odbywała się w restauracji przez co był hałas w całym hotelu. Pobyt na minus!
Na plus dobre śniadanie i całkiem dobre jedzenie w restauracji. Cisza i spokój koło hotelu.

Aleksandra W.

Hotel świetny, bardzo miła obsługa, jedzenie w restauracji przepyszne. Miejsce idealne do odpoczynku -cisza i spokój. Jezioro niesety nie jest zbyt czyste, ale można korzystać z basenu co zdecydowanie rekompensuję wodę w jeziorze.
Niesety sprzatanie w pokojach pozostawia wiele do życzenia, przez tydzień pobytu ani razu nie mieliśmy odkurzanego pokoju, wymiana pościeli dopiero po drugiej prośbie.
Super opcja są kręgle i wypozyczalnia sprzętu wodnego. Natomiast strefa relaksu płatna za każdą godzinę dla gości hotelowych nie zachęca, nigdzie nie spotkaliśmy się z opłatą godzinową, a jedynie za wejscie.

Poza tym pobyt bardzo udany, obsługa staję na wysokości zadania, a Pan właściciel przesympatyczny. Zdecydowanie każdemu polecam, mimo małych minusów.

Andrzej D.

Pokój całkiem przyjemny, bardzo dobre śniadania i w ogóle jedzenie. Lokalizacja trochę na odludziu ale gdy ktoś szuka właśnie takiego miejsca to będzie zadowolony.. Niedziałające WiFi w moim pokoju i bardzo kiepskie w wybranych miejscach gdzie ewentualnie działa. Hm w 21 wieku w hotelu to troszkę kiepsko 🙂

Paweł

Pokoje na żywo różnią się od tego co możemy znaleźć w internecie (booking.com oraz strona hotelu). Podczas rezerwacji telefonicznej nie zostaliśmy poinformowani, że połowa obiektu nie jest wyremontowana. Na ścianach martwe robaki, a w pokoju brudna pościel, kurz, niedomyte meble. W pokoju, który otrzymaliśmy nie było cieplej wody. Po zgłoszeniu problemu na recepcji okazało się, że otrzymaliśmy "wadliwy" pokój. Aby wziąć ciepłą kąpiel każdorazowo trzeba było udać się na recepcję w celu odkręcenia przez obsługę dopływu ciepłej wody. Niestety obsługa jest niekompetentna i nie potrafi rozwiązać sytuacji ani zaproponować jakiejkolwiek rekompensaty za niedogodności. Właścicielowi hotelu nie chciało się pofatygować na recepcję, aby odbyć rozmowę, a więc trzeba było czekać na managera hotelu, którego nie było na miejscu. Manager niestety też nie był w stanie zaproponować żadnej sensownej rekompensaty. Pokoje premium nie mają z nimi zbyt wiele wspólnego tak samo jak obiekt z hotelem, który posiada trzy gwiazdki.

AgnieSzka

Dobry hotel położony nad pięknym jeziorem Rudzienskim, w otoczeniu lasu. Z dala od zgiełku miasta, wydaje się że na końcu świata. Miejsce gdzie można odpocząć, zorganizować wyjazd integracyjny, spotkanie rodzinne. Czysty, przestronny pokój z małym balkonikiem. Na miejscu kuchnia z dobrym jedzeniem, taras z widokiem na jezioro, parking, basen, kręgle. Niedaleko mały sklepik. Mały minus za zepsutą windę. Walizkę musiałam wnosić na piętro. Można tu odpocząć.

Sztaba V.

Na pewno kiedyś to było świetne miejsce. Obecnie największe i kosztowne nieporozumienie. Przede wszystkim jezioro nad którym znajduje się hotel ma trzecią klasę czystości, czyli mówiąc krótko, woda nie nadaje się do kąpieli. Zapomnijcie o przyjeździe tutaj z dzieckiem. Oczywiście można wynająć sobie rower wodny, kajak lub motorówkę za opłatą. Jednak rowery wodne jak i kajaki mają swoje najlepsze lata za sobą i pływanie na nich polecam tylko osobom, które szukają mocnych wrażeń. Motorówki w dużo lepszym stanie, jednak ze względu na cenę, nie mają zbyt wielu chętnych.
Hotel posiada też basen zewnętrzny, czyli zwykły basen ogrodowy oparty na konstrukcji szkieletowej, który został obudowany dookoła drewnianym podestem. Niestety nie dane Wam będzie zaznać w nim chłodnej kąpieli, gdyż woda jest całkowicie zielona.
W hotelu znajduję się także kręgielnia posiadająca dwa tory. Można jeszcze wybaczyć, że są trochę podniszczone ale to, że do dyspozycji jest łącznie tylko 10 kul, z czego 4 są popękane i uszczerbione to już przesada. A nie, przepraszam, przesadą za coś takiego jest cena: 60 zł za godzinę.

Ale i tak największym hitem była lampka nocna. Spośród tylu możliwości, zamontowanie ją w tym miejscu to przejaw prawdziwej finezji.

Dobra, dajmy coś pozytywnego. Plusem jest miejsce relaksu z leżakami na zadbanym ogrodzie, parking hotelowy oraz teren wokół hotelu. Jest też stół bilardowy oraz mały salon gier. Śniadania w formie bufetu w porządku, ale nic specjalnego. Taki standardzik. Z opcji dodatkowych, to zamówiłem do pokoju bukiet kwiatów w formie prezentu i przyznaję, że był naprawdę ładny i stosunkowo niedrogi. No i widoki z poziomu restauracji i niektórych pokoi naprawdę piękne.