Hotel Beskidzki Raj Medical & SPA - Stryszawa

Ania T.

Pięknie położony hotel. Widoki aż zaskakują. Dobra obsługa, dobre jedzonko. Strefa wellness z pięknym widokiem na góry, minusem jest że sauny są otwarte dopiero od godziny 18. W strefie zabiegowej przystępne ceny. Mini zoo 10/10 ❤️ mieliśmy pokoj standard plus - łazienka z wanna z hydromasażem super natomiast sam pokoj dość mały. Mozna na to zwrocic uwage przy rezerwacji, powierzchnia 10-13 m ale ze wzgledu na skosy tak na prawde jest duzo mniejszy, czasem troche az nie ma jak sie poruszyć.

Judyta D.

Zdecydowanie polecam ten hotel na wyjazd rodzinny. Szukaliśmy hotelu przyjaznego dzieciom i się nie zawiedliśmy - basen z brodzikiem, plac zabaw, sala zabaw, mini zoo, animacje w trakcie ferii - spędziliśmy super czas. Dodatkowo lokalizacja w otoczeniu lasów i gór zapewnia niesamowite widoki i spokój od zgiełku miasta. Pokoje ok, czyste, ale chyba remontowane były dość dawno. Obsługa bardzo przyjazna i miła. Jedzenie smaczne, różnorodne, każdy znalazł coś dla siebie, a poranna kawa z widokiem to niesamowite wspomnienia. Polecam!

Ewelina W.

Właśnie wracam z pobytu w tym miejscu i jestem bardzo zadowolona 😀
Jeśli chodzi o dojazd faktycznie ostatnie podjazdy sa bardzo strome jeżeli by był śnieg na drodze nie odważyłabym się tam jechać. Natomiast są tam piękne widoki , z pokoju widok na góry. Pokój delux :
Wanna z hydromasażem plus prysznic, lodówka, czajnik . W pokoju dużo miejsca jak na dwie osoby.
Jeśli chodzi o restauracje uważam że obsługa bardzo miła . Na śniadaniu byl duzy wybór 😀 W Spa również bardzo miła pani nas obsługiwała. Ogólnie polecam i uważam, że niektórzy przesadzają z tymi złymi opiniami. Przez te zle opinie sie nastawiłam srednio , a na miejscu byłam miło zaskoczona .

Łukasz S.

Na pewno tutaj wrócimy! Świetne miejsce na wypad z rodziną. W hotelu mnóstwo atrakcji: świetna strefa basenowa z przepięknym widokiem, kilkoma saunami, dwoma jacuzzi, głębszym basenem, płytkim basenem ze zjeżdżalnią dla dzieci i brodzikiem dla bobasów. Po 19.00 strefa przeznaczona jest tylko dla dorosłych (i to fajnie), wiec nie rozumiem jedynie dlaczego alkohol na basenie sprzedawany jest przez cały dzień ? (i to mniej fajnie). Minusem jest brak szlafroków w pokojach. W hotelu super pokój zabaw dla dzieci z małpim gajem, możliwość gry w kręgle (jest dostępna specjalna rampa dla kul aby małe dzieci również mogły grać - mega fajnie!), bilard, tenis stołowy, piłkarzyki, plac zabaw - naprawdę nie ma nudy :). Świetną atrakcją jest również wyciąg taśmowy przy hotelu do nauki jazdy na nartach (niestety było za mało śniegu żebyśmy mogli przetestować). Byliśmy rodziną 2+2, dostaliśmy dwupoziomowy pokój na drugim piętrze - czysto, przestronnie, piękny widok. Jedynym minusem są bardzo kiepskie materace i bardzo niewygodna sofa do spania - jak na desce (poranki nie były niestety zbyt przyjemne). Śniadania w restauracji bardzo smaczne, spory wybór, możliwość zrobienia sobie gofrów na plus. Jedzenie z karty restauracyjnej również bardzo smaczne, szybko serwowane, pyszne drinki i piękne widoki w restauracji (fajnie że w restauracji są również wygodne sofy a nie tylko stoliki). Obsługa w hotelu bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna. Do tego fajna swobodna atmosfera bez nadęcia 😉. Rzeczywiście widać, że nie jest to nowiutki hotel sprzed kilku lat, ale z drugiej strony za pobyt w nowiutkim hotelu z takimi atrakcjami trzeba zapłacić dwa lub trzy razy więcej niż tutaj. Podsumowując - to na prawdę świetne miejsce, pięknie położone, z mnóstwem atrakcji dla dzieci i dorosłych (strefa SPA), gdzie stosunek ceny do jakości wypada moim zdaniem znakomicie.. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój tego miejsca i do zobaczenia!

BigStar82

Kontakt z hotelem bardzo dobry, trasa dobrze oznakowana, niestety w pokoju hotelowym nie dostaliśmy szlafroków więc warto o nie dopytać przed przyjazdem. Ewentualnie dokupić w recepcji słabo. Pod prysznicem brak półki itp by zostawić kosmetyki. Sporo miejsc parkingowych. Jakieś 300m do hotelu podjazd jest stromy. Pokoje czyste, wc czysto. Ogrzewanie w porządku. Piękne widoki z okna .
Restauracja super, szef kuchni wymiata. Jedzenie przepyszne, świeże.Obsluga w restauracji na najwyższym poziomie. Pokoje standard głośne, małe.
Brak zasięgu wifi słabo bardzo.
Strefa SPA ok, czysto, ciepło,ręczniki za okazaniem karty basenowej. Alkohol w strefie SPA nie na moje nerwy. Uwaga na nudystów w strefie basenowej przed 19, podkreślam w strefie basenów nie sauny!!!! Nie wrócimy tu a Wy sami się przekonajcie.

Agata ?.

Spędziłam z synem w hotelu 5dni, to był bardzo udany pobyt. Przemiłe i bardzo pomocne Panie w recepcji oraz osoby odpowiedzialne za e-obsugę - rezerwacja online przebiegła bardzo sprawnie, otrzymałam odpowiedzi na wszystkie wówczas pytania;panie pokojowe bardzo miłe,dyskretnie sprzątały codziennie pokój-wg potrzeb, codzienna wymiana ręczników;panie w strefie SPA bardzo życzliwe i sympatyczne;jedzenie przepyszne, różnorodne posiłki zarówno na śniadania jak i na kolacje, które mieliśmy opłacone, szwedzki stół ze świeżymi potrawami i dostosowanymi dla każdego;kelnerzy i kelnerki bardzo mili i kompetentni;strefa SPA dostosowana dla dzieci i dorosłych;hotel z pięknymi widokami;sala fitness na plus.Minus to troszkę za zimna woda w basenie jak dla nas,za to jacuzzi super. Możliwość gry w kręgle, w tenisa stołowego czy bilard;obok hotelu znajduje się wieża widokowa(wstęp 5zł) z przepięknymi widokami.

Marta K.

Hotel Beskidzki Raj to jedno z najgorszych miejsc, w jakich miałam okazję nocować. Pokoje są bardzo starodawne i brudne, a serwis sprzątający jest fatalny – niedokładny i leniwy. Trzeba wręcz naciskać, żeby w ogóle wymieniono pościel.

Cały obiekt sprawia wrażenie zaniedbanego i brudnego. Siłownia to kompletna porażka – sprzęt z lat 90., wszystko zakurzone i w opłakanym stanie. Nie da się tam komfortowo ćwiczyć.

Śniadania to dramat. Brak zdrowych opcji – głównie tłuste kiełbasy i stare jajka. Nie ma nawet porządnego pieczywa, tylko suchy, stary chleb. Zdecydowanie najgorsze śniadania, jakie jadłam w hotelu.

Obsługa również pozostawia wiele do życzenia – nieprofesjonalna i niezainteresowana gośćmi. Widać, że nikt nie dba o standardy. Zdecydowanie nie polecam i na pewno nigdy tu nie wrócę.

Basia

Hotel ogólnie prezentuje się przeciętnie, wnętrze przywołuje wspomnienia o wczesnych latach 2000. Wyróżnia się jedynie restauracja, która jest nowocześniejsza i oferuje wysoką jakość obsługi.

Pakiet romantyczny, który zarezerwowaliśmy, zawierał wino, czekoladę w kształcie serca oraz dwie kolacje - standardową obiadokolację i specjalną kolację romantyczną. Z tych dodatków naprawdę warta uwagi była tylko kolacja romantyczna, która zachwyciła pomysłowymi i smacznymi daniami i naprawdę wysokim standardem obsługi.

Pokój był wyposażony w wannę z hydromasażem i oferował piękne widoki z okna, co należy zaliczyć do największych plusów pobytu.

Jeśli chodzi o wyżywienie, śniadania i obiadokolacje w formie bufetu rozczarowały brakiem opcji dla osób na diecie specjalnej (praktycznie brak źródeł białka roślinnego poza fasolką, która pojawiła się drugiego dnia). Na plus można zaliczyć duży wybór owoców i warzyw i innych opcji wegetariańskich. Jako gość spodziewałabym się jednak dostępności składników, które mogę jeść, bez upominania się, bo dietę zgłaszałam przy rezerwacji.

Strefa wellness pozostawia wiele do życzenia. Basen jest mały (i ma 1,3m głębokości), są też dwa brodziki dla dzieci i dwa jacuzzi. Sauny działają dopiero od 18:00, co jest dość dziwne. Obsługa basenu jest zazwyczaj nieobecna lub zajęta rozmowami z pracownikami spa, nie reaguje na łamanie zasad przez gości (np. skakanie do basenu). System wydawania ręczników i kluczyków do szatni jest niewygodny - wymaga obecności pracownika.

Zabiegi spa są oczywiście dodatkowo płatne i szybko się zapełniają - warto rezerwować je od razu po przyjeździe. Niestety, nie ma możliwości skorzystania z zabiegów dla par w tym samym pomieszczeniu.

Największym minusem jest zachowanie personelu recepcji, który nieprofesjonalnie obgaduje klientów w miejscu, gdzie można to usłyszeć przechodząc do restauracji czy baru.

Pozytywnym akcentem jest obecność baru i kręgielni w hotelu.

Podsumowując: pobyt nie jest wart swojej ceny, chyba że pakiet zostanie wzbogacony np. o zabiegi dla par. Same widoki można znaleźć w innych miejscach, a standard wymaga sporej modernizacji.