Harmony Farm. Agroturystyka, ośrodek jeździecki, hipoterapia - Szewce

Harmonia Farm jest wspaniałym miejscem do odwiedzenia, szczególnie dla osób lubiących przyrodę i konie. Firma ta specjalizuje się w agroturystyce, oferując swoim gościom możliwość spędzenia czasu wśród piękna polskiej wsi.

Harmonia Farm znajduje się w Bukowska 40a, w Szewce, w Polsce. Można je łatwo znaleźć podając ten adres w nawigatorze. Firma również dostarcza numer telefonu kontaktowy, którym można skorzystać w przypadku potrzeby uzyskania dodatkowych informacji: 693140756.

Strona internetowa Harmonii Farm harmonyfarm.pl dostępna jest w internecie i zawiera wiele przydatnych informacji na temat oferty firmy. Można na niej znaleźć opisy dostępnych usług, ceny i wiele innych interesujących faktów.

Specjalnością Harmonii Farm jest agroturystyka. Firma oferuje swoim gościom możliwość spędzenia czasu wśród pięknej natury, korzystając z dużego ogrodu, pola namiotowego i wiele innych atrakcji. W szczególności Harmonia Farm znana jest ze swojego ośrodka jeździeckiego, które dostarcza możliwość jazdy konnej dla osób wszystkich poziomów umiejętności. Dodatkowo, firma oferuje również usługi hipoterapii, które mogą pomóc w poprawie zdrowia psychicznego i fizycznego.

Harmonia Farm ma bardzo pozytywne opinie na Google My Business. Zgromadziła ona 169 recenzji, a średnia ocena wynosi 4.6/5. To świadczy o wysokiej jakości usług oferowanych przez firmę.

W związku z powyższym, jeśli szukasz miejsca, w którym możesz spędzić czas wśród pięknej natury, skorzystać z jazdy konnej lub poprawić swoje zdrowie za pomocą hipoterapii, Harmonia Farm jest idealnym wyborem. Zalecamy odwiedzenie oficjalnej strony internetowej harmonyfarm.pl, aby uzyskać więcej informacji i skontaktować się z firmą.

Recenzje dla Harmony Farm. Agroturystyka, ośrodek jeździecki, hipoterapia

Shadoww

2/5

Byłam w tej stajni na obozie w 2024 r. i już wiem, że nigdy tam nie wrócę. Jedynymi plusami tego miejsca było naprawdę smaczne jedzenie, dosyć fajne gry terenowe oraz naprawdę ciekawe zajęcia plastyczne. Za to minusów jest o wiele więcej. Jednym z nich jest właściciel, który na innych turnusach zachowywał się naprawdę dobrze i był miły (Wnioskuję to po innych opiniach) to akurat na moim troszkę mu odwaliło. Szarpał młodego konia za wodze za to, że dziewczyna która na nim jeździła przez przypadek zjechała na inny plac albo uderzył konia batem w zad z całej siły za to, że ten nie chciał zjechać ze środka placu. I chyba wszyscy wiemy, że dało się to rozwiązać bardziej polubownie. W dodatku właściciel podczas treningów dawał totalnie bezsensowne wskazówki albo jakieś głupie docinki np. dołączeniem do zastępu poprzez ścięcie hali niszczy się konia przez co ten ma w przyszłości trafić do rzeźni. W dodatku każdy koń chodził tam 4 godziny dziennie w pełnym słońcu albo w nagrzanej hali. Kolejnym minusem jest fakt, że właściciel zdecydował się dać konia na jazdę, który kulał, a tłumaczył to później jego podeszłym wiekiem (Koń ma 18 lat). Więc podsumowując mój cały wywód, nie polecam tej stajni, a tymbardziej obozu.

Baxter (Whizgun)

3/5

Byłem ostatnio na tydzień w tej stajni na kolonii i w sumie szczerze oczekiwałem czegoś lepszego, ale nie mówię, że było fatalnie. Do jedzenia ani do integracji przyczepić się nie mogę bo integracji było dość sporo a jedzenie naprawdę dobre. Po stajni chodziły sobie koty, były takie trzy, które nazwaliśmy Magnez, Kabel i Wapń, były bardzo chętne do przytulania i do zabawy, więc (jak dla mnie) też plus. Konie dość spokojne, jednak na prawie każdej jeździe ktoś spadał, najczęściej z grupy na mniejszych koniach. Skoki, jeśli były, to były naprawdę bardzo niskie mimo umiejętności koni i jeźdźców co jest dość dużym minusem i przydałoby się to zmienić w niedalekiej przyszłości. Była też taka jedna nie za miła instruktorka, blondynka i miała pieska, jak mówiła to bardzo lekceważącym i niemiłym tonem. Raz jak skakali to ktoś zapytał się gdzie stanąć to ona odrazu z problemem, złapała konia za wodze i powiedziała przez zaciśnięte zęby, za przeproszeniem cytuje „ku*wa mać”. Również jak się na pierwszej jeździe pytała wszystkich jak mają na imię to odpowiedziałem jej: „no rodzina mówi mi (moje deadname), ale czuje się lepiej jak ktoś mówi do mnie (moje wybrane imię)”, na co ona odpowiedziała „okej, czyli (moje deadname)”, zrobiło mi się wtedy naprawdę przykro bo robię naprawdę wszystko aby nie wyglądać na dziewczynę tylko na chłopaka, na każdym innym obozie jakim byłem zwracano się do mnie moim wybranym imieniem więc tu to na naprawdę duży minus jeśli ktoś jest trans/niebinarny. Ogólnie to jak dla mnie ta pani nie nadaje się na instruktora, znaczy dobrze uczy, ale nie ma w ogóle cierpliwości. Być może jeszcze tutaj wrócę z osobami, które tam poznałem, ale jeszcze nie wiemy.
Pozdrawiam cieplutko.

Natalia Uchmanowicz

5/5

Polecam! Wspaniałe miejsce prowadzone przez profesjonalistów zaangażowanych nie tylko w doskonalenie umiejętności swoich uczniów, ale również w stworzenie dla nich rodzinnej atmosfery sprzyjającej rozwojowi. Wiedza, doświadczenie, cierpliwość i troska zarówno o podopiecznych, jak i o pozostające pod opieką zwierzęta, to ogromne atuty tego ośrodka.

Kinga Socha

3/5

Byłam tam na obozie w 2023 roku i powiem szczerze - ciężko mi ocenić to miejsce. Z jednej strony stajnia może pochwalić się dobrze zadbanymi końmi. Widać, że właściciele dbają o ich dobro całym sercem i przekazują im dużo miłości. Atmosfera na obozie panuje rodzinna i bardzo przyjazna. Gospodarze mili, znają się na rzeczy i przekazują bardzo dobrze swoją ogromną wiedzę i doświadczenie związane z końmi. Podczas obozu ciągle mieliśmy co robić np. graliśmy w różne gry i zabawy, oglądaliśmy edukacyjne filmy czy braliśmy udział w ciekawych konkursach. Do wybraniu tego obozu skusiła mnie opcja jazdy westernowej, która faktycznie na miejscu była dostępna. Śniadania były bardzo smaczne, a samo robiona jajecznica była cudowna. Mimo wszystko do mojej opinii przyczyniło się też dużo minusów. Zacznijmy od tego, że większość jazd była poświęcona nauce kadryla, który potem był pokazywany naszym rodzicom. Wszystko było by okej, gdyby nie fakt, że na stronie nie ma o tym ani słowa. Jako jeździec, przyjechałam tam aby zdobyć wiedzę i rozszerzyć swoje umiejętności, a zamiast tego uczyłam się nudnego pokazu dla rodziców, który składał się ze stępa i kłusa. Jak już była zwykła jazda skokowa, to nie była ona wystarczająca dobra i ambitna. Skoki nie były wysokie, mimo możliwości koni i jeźdźców. Odrazu wspomnę o tym, że na obozie oprócz pokazu na koniach dla rodziców, całą grupą musieliśmy im śpiewać wybraną przez nich piosenkę (w naszym przypadku była to BLANKA - SOLO). Oprócz tego, bardzo nie podobała mi się czystość i wygląd pokoi. W naszym pokoju znalazło się dużo pająków i pajęczyn. Łazienka była duża, ale była brudna - był grzyb pod prysznicem. Uważam, że wszystkie pokoje powinny iść do sporego remontu. Ostatnią rzeczą, o której chciałabym wspomnieć jest mały wypadek, w którym rozpędzony koń wleciał we mnie i w pare innych osób. Niestety, metoda Monty’iego Robertsa nie była przeprowadzona w poprawny sposób. Rany i ślady zostały mi do końca obozu, a pan nawet za to nie przeprosił.
Podsumowując, uważam że agroturystyka ma duży potencjał, natomiast jest całkiem sporo do poprawy.

Alicja Tomaszewska

5/5

Byłam tu na obozie w 2024r i bardzo mi się podobało. Super jedzenie, miła i domowa atmosfera.
Fascynuje mnie wiedza Pana Marka i jego chęć dzielenia się swoimi doświadczeniami oraz wysokimi umiejętnościami jeździeckimi. Natomiast Pani Basia jest niezwykle ciepłą i empatyczną osobą?.
Podoba mi się techniczne podejście instruktorów do jazdy. Byłam tam przez tydzień a wyćwiczone umiejętności zostały ze mną do dziś (patrzenie przed siebie oraz oddawanie ręki przy przejeździe przez drągi oraz skoki). Konie są naprawdę bardzo ułożone a na Sheli czułam się bardzo bezpiecznie.
Jednym słowiem mówiąc polecam wszystkim ?. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze wybrać na kolejny turnus w przyszłym roku.

Gacha Edits

3/5

Byłam na dwu tygodniowym pobycie w tej stajni w ramach kolonii i muszę przyznać że oczekiwałam na lepsze dwa tygodnie. Młodzież która tam była to w ogóle nie jest wychowana, palili E-Papierosy i obgadywali innych bez podstaw. Też, większość osób w ogóle nie miało kultury przy stole kiedy jedliśmy posiłki. Coś co też zwróciło moją uwagę to że niektórzy za bardzo używali bata kiedy byli na koniu do tego stopnia że to wyglądało jakby bili tego konia a potem się wszyscy dziwili że koń oddaje albo w ogóle nie reaguje na bata. Ale muszę jednak przyznać że jedzenie nawet dobre było.

Sosia Brzezinska

5/5

Najlepsza stajnia w jakiej byłam , na pewno przyjadę w następnym roku . Najlepsi trenerzy dużą uwagę kierują na udoskonalenie podstaw . Konie są świetne nauczą cię dużo , są duże i małe oraz średnie . Można pojeździć w klasyku ale jeżeli ktoś chce spróbować może pojeździć w western . Atmosfera jest tam jak w domu , posiłki były bardzo smaczne. Polecam z całego serca , nigdzie nie bawiłam się tak świetnie jak tam ,

Aleksandra Kasperczak

5/5

Harmony Farm - najlepszy ośrodek jeździecki w jakim była moja córka. Wspaniała atmosfera, cudowni ludzie, obozy pełne wrażeń, spędzone w rodzinnej atmosferze. Pani Basia przesympatyczna kobieta, pełna energii dzięki której z przyjemnością odwiedza się to miejsce, pozostała ekipa to ludzie pełni pasji z doświadczeniem dzięki, którym wiem że moje dziecko jest w dobrych rękach. Z całego serca polecam to miejsce:):):)