Dom Turystyczny Indigo - Kraków

Amelia

w pokoju był totalny syf, wykładzina brudna, jakby ktoś z błotem na butach chodził, a sprzątaczka próbowała to wyszorować, rozprzestrzeniając to na boki, okna brudne, ledwo co dało się przez nie zobaczyć, na ścianach pajęczyny, materac poplamiony, pościel brudna, podarta. łączona łazienka z prysznicem - kible brudne, podłoga brudna, okna brudne, lustra wyglądały jak niemyte przez dobre parę dni, prysznice brudne, zasłony w nich prześwitujące, nie dało się ich do końca zarzucić, by być pewnym prywatności. męskie łazienki i prysznice bardzo podobne, na dodatek - pomimo zakazu palenia, można było odczuć zapach papierosów, a na oknach resztki papierosów. następnego poranka okropny odór przypominający zapach alkoholu i wymiotów, który zniechęca do korzystania z łazienki. dziwni ludzie na piętrze, którzy zachowaniem zniechęcali do wychodzenia. głośna muzyka disco polo o 1 w nocy. brak odpowiedniego ogrzewania - w pokoju w nocy było zimno.

Krzysztof K.

Parking koło hotelu, pokój normalnie wyposażony we wszystko niezbędne: tv, lodówka, łazienka, meble, stolik. W grudniu zimno, ale jak poprosić to w recepcji można otrzymać koc. Dodatkowo jest wspólna kuchnia (mikrofala, kuchenka el. lodówka itp.)ale naczyń brak. Miła obsługa. Hotel cichy, chociaż są komunikaty, informacje również po ukraińsku.

Zuzanna K.

Bardzo śmierdzi w pokojach, nawet po wywietrzeniu. Za cenę 220 zł za noc bardzo brudno. W łazience śmierdzi najbardziej. Pokój zostawia wiele do życzenia, po przesunięciu łóżka znalazłam robala.

Marcin M.

Byliśmy tam na terroryzującej wycieczce z Klucha i Bukiem z zewnątrz wyglądał na szpital psychiatryczny a korytarze były niepokojące na dole śniadanie w miarę i pokój też
Jeszcze przed wejściem Klucha rozsypała chipsy w autobusie i zwaliła winę na mnie i klasę żeby poderwać kierowcę i pokazać jaka jest ważna I władcza 🇮🇱🇮🇱

`

washing clothes 15min/2.3€
pranie ubrań 15min/10zł

Filip M.

Do wynajmu pokoi zachęciła mnie bardzo niska cena. Z zewnątrz lokal średnio namawia do wejścia, aczkolwiek pozytywne wrażenie odnosi się w holu. Wielki plus dla pani w recepcji i obsługi hotelowej.

Pokoje są skromne lecz wystarczające. Kołdry, prześcieradła i poduszki jak nówka sztuka, wyprane i pachnące. Co do ,,luksusów" w pokoju jest dobry zasięg internetowy, lodówka i telewizor kineskopowy (który pewnie pamięta PRL).
Co do łazienek, są niesamowicie minimalistyczne, ot przegrody z kabiną prysznicową na zasłonki, słuchawka słabej jakości. Według mnie lokal zasługuje na 4 pomimo pierwszego wrażenia.

(Na zdjęciach kołdra jest wgnieciona ze względu na to że ja i znajomy odpoczywaliśmy na nich, łóżka były przekazane dla nas w stanie nieskazitelnym).

Grzegorz B.

Dramat jest 22.00 a ja mam w pokoju ponad 30 *C. Siedzę sobie na schodach przed recepcją i piję piwo ( z marketu obok ) tu jest chłodniej. Brak windy w 4 piętrowym obiekcie. Wspólne łazienki. Pole namiotowe jest lepszą opcją.

Natalia L.

Pokój czysty, łazienka też. Latem nie polecam, okropnie gorąco.